Sieję pewniaka!
Gospodarstwa mleczne potrzebują niezawodnych odmian kukurydzy, pozwalających uzyskać dużą ilość wysokiej jakości paszy. Mateusz Kowalczyk – właściciel stada liczącego 80 sztuk bydła – wybrał odmianę dostępną wyłącznie w sklepach Jarkowski Agrohandel – MAS 22.G.
Proszę opowiedzieć kilka słów o swoim gospodarstwie.
Prowadzę gospodarstwo o profilu mlecznym, które przejąłem po ojcu. Tato zaczynał od 10 krów i 30 ha ziemi. Obecnie stado liczy 80 sztuk i uprawiam 80 ha ziemi. Podstawą żywienia moich zwierząt jest kiszonka z kukurydzy, stąd uprawiam właśnie ten gatunek.
Uprawia Pan głównie odmianę MAS 22.G?
Tak, już drugi rok sieję właśnie tę kukurydzę. W poprzednim roku sprawdziła się świetnie, lepiej niż inne odmiany, więc nie zastanawiałem się nawet nad wyborem innej. Ta spełnia wszystkie moje wymagania i jest niezawodna.
Jak trafił Pan na tę odmianę?
Na uprawę MAS 22.G namówił mnie przedstawiciel firmy – Irek Maletka. Irek doradza mi w zakupach od kilku lat i przekonałem się, że dobrze na tym wychodzę. Zaufałem mu więc, gdy obiecał mi wysokie rośliny z piękną kolbą i nie zawiodłem się.
Czym MAS 22.G wyróżnia się na tle innych odmian?
MAS 22.G widać z daleka. Pole obsiane tą odmianą wygląda inaczej niż inne pola kukurydzy z nim sąsiadujące. Jest okazalszy. Gdy zasiałem go pierwszy raz – sąsiedzi dopytywali co to za odmiana. MAS 22.G pozwala uzyskać wysoki plon masy zielonej i ma duże kolby. Gdy uprawiałem inne odmiany – musiałem iść na kompromis. Uzyskiwałem bardzo wysokie rośliny ale bez kolby, albo kukurydza miała ładne kolby, lecz niewielką masę. Mas 22.G łączy te cechy, na których najbardziej mi zależy. Gwarantuje, że moje stado będzie miało zapewnioną dużą ilość wartościowego pokarmu.

Czy MAS 22.G czymś Pana zaskoczył?
Pomimo tego, że ma dwie zalety, których nie sposób przecenić – dużą masę i kolbę, nie jest trudny w uprawie. Jest odporny. Dobrze znosi słabszą glebę i podmokły teren. Ze wszystkimi tymi przeciwnościami dobrze daje sobie radę i wciąż wysoko plonuje. Kiedyś wybrałem odmianę, o której było bardzo głośno. Miała być świetna, a okazała się totalną klapą. MAS 22.G jest pewniakiem. Na pewno zasieję tę odmianę także w kolejnym roku.
Kiedy zasiał Pan i jakie nawozy Pan stosował?
Wysiew odbył się 20 kwietnia. Nawoziłem mocznikiem i solą potasową. Przedsiewnie i z dozownika. Stosuję też obornik. I to wszystko. MAS 22.G po prostu jest – wysoki, dobrze ulistniony i z ładnymi kolbami.
Jaki pogodowo był ubiegły rok?
Po suchej, bezśnieżnej zimie wczesna wiosna wciąż była bardzo sucha, ale MAS 22.G i tak dobrze dał sobie radę. Później bardzo chłodny i deszczowy maj – podobno najchłodniejszy od 1991r., deszczowy czerwiec, typowy lipiec, ciepły lecz wilgotny sierpień, wrzesień ciepły i suchy aż do samych zbiorów (śmiech). Kosiliśmy drugiego dnia bardzo intensywnych opadów. Kombajn się męczył, ale udało się. Zbiór odbył się późno, bo 30 września, ale mimo to MAS 22.G pozostawał jeszcze intensywnie zielony.
Jak przygotowuje Pan kiszonkę?
Używam konserwantu Selko-Herbiphorm i zakiszacza mikrobiologicznego Farma Sil które zapewnia stabilność kiszonki w pryzmie (czyli ogranicza rozwój pleśni i bakterii gnilnych). Ponadto okrywam pryzmę grubą folią – Herkules 150 mm, aby zapewnić warunki beztlenowe. Nie oszczędzam na tych produktach. Wybieram najlepsze, bo nie mogę ryzykować, że pasza się zepsuje. Mam duże stado i muszę je wykarmić. Kiszonka do samego końca musi więc zachować przydatność do spożycia przez zwierzęta. W zeszłym roku kiszonka z kukurydzy MAS 22.G aż do ostatniej porcji pozostała świeża i była chętnie zjadana przez krowy. Pasza z tej odmiany jest najchętniej pobierana przez bydło.
Czy jest Pan zadowolony z tegorocznych zbiorów kukurydzy?
Tak, spodziewałem się zbiorów na poziomie, który uzyskałem 46 ton/ha. Wszystko idzie na kiszonkę.
Jakie ma Pan plany na kolejny sezon?
Ponownie zasieję MAS 22.G. Ta odmiana bardzo dobrze się sprawdza i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Nie będę szukał innej.